Odpowiadasz na:

Re: Zna ktoś szczegóły wypadku na Jaśkowej

jechałem autem z kierunku ronda w dół, widziałem już akcję po przyjeździe policji (jeszcze przed karetką). Rowerzysta leżał na asfalcie, ale ruszał kończynami, więc pewnie wszystko OK, a nie... jechałem autem z kierunku ronda w dół, widziałem już akcję po przyjeździe policji (jeszcze przed karetką). Rowerzysta leżał na asfalcie, ale ruszał kończynami, więc pewnie wszystko OK, a nie pozwolono mu się podnieść, bo to do końca nigdy nie wiadomo..

Moja uwaga jako
- codziennego kierowcy rano - od ronda w dół, po południu - z jaśkowej w kruczkowskiego pod górę ,
- wieczorami/popołudniami także rowerzysty
na tym odcinku JEST TAKA, że rowerzyści zap*** tam nieprzytomnie i ktoś jadący z Kruczkowskiego w Jaśkową może spojrzec i nie zobaczyć rowerzysty, a 2 sek potem już może go mieć "na aucie".
rozwiń

9 lat temu ~Tq
  • Polityka prywatności