Odpowiadasz na:

Re: Co się stało z przystankiem koło kościoła-są znicze zapalone?

Ala, to oczywiste, że to głupia, niepotrzebna śmierć, i nawet, jeśli sam wyczyn uważam za bandycki, to i tak żal chłopaka i jego rodziny. Niestety, żyjemy w społeczeństwie przyzwalającym na tego... Ala, to oczywiste, że to głupia, niepotrzebna śmierć, i nawet, jeśli sam wyczyn uważam za bandycki, to i tak żal chłopaka i jego rodziny. Niestety, żyjemy w społeczeństwie przyzwalającym na tego rodzaju zachowania, traktującym je jako wybryk, a nie przestępstwo. Niejednokrotnie zdarza się przecież, że matka z dziećmi wsiada do auta prowadzonego przez pijanego małżonka, który na dodatek właśnie uwierzył, że jest kandydatem na mistrza WRC... A z drugiej strony, mamy totalnie nieudolną, leniwą policję, która zamiast w weekend obstawić dyskoteki i starannie przeczesać setki tych, którzy z nich wychodzą i siadają za kółkiem - często po wódzie lub prochach - nabija sobie statystyki na akcjach "trzeźwy poranek', gdzie wyłapuje toczących się w korkach kolesi na resztkach kaca, którzy tak naprawdę stanowią nie większe zagrożenie dla innych, niż ktoś, który źle przespał noc albo ma ostry katar i stan podgorączkowy.
A przy drogach stają kolejne znicze i krzyże...
rozwiń

10 lat temu ~XYZ
  • Polityka prywatności