Re: Co się stało z przystankiem koło kościoła-są znicze zapalone?
Prawda jest taka, że policja za nas wszystkiego nie załatwi i z całą pewności nie jest od stania przy każdej knajpie czy budce z piwem. Problemem jest akceptacja społeczeństwa na tego typu...
Prawda jest taka, że policja za nas wszystkiego nie załatwi i z całą pewności nie jest od stania przy każdej knajpie czy budce z piwem. Problemem jest akceptacja społeczeństwa na tego typu zachowania. Zazwyczaj nikt nie pije do lustra ale nikt ze współbiesiadników nie dzwoni na Policję i nie informuje o wujku czy koledze, który wsiada nietrzeźwy za kółko, nikt też nie jest zdziwiony jak i czym "podpita " pociecha " wróciła do Banina o 1.00 w nocy - takich zgłoszeń na Policji zwyczajnie nie ma. Dziwi mnie też lekceważące podejście XYZ do narkotyków, gdyż ( jak już przytacza statystyki ) powinien wiedzieć, że młodzież coraz częściej prowadzi pod ich wpływem. Zgadzam się natomiast z Pola, że Policja nie jest od wszystkiego a na pewno nie wyłącznie od stania pod knajpami jak by tego chciał XYZ. Chciałbym również, aby Policja wyłapywała piratów drogowych jadący Nowatorów tak ze 140 km/h, sprawdzała stan 25 letnich busów tak raźno mnie wyprzedzających o 6.00 i czy właśnie ten kierowca nie wstał od kieliszka o 2.00 w nocy a dla kurażu nie wziął działki narkotyków. XYZ, jeszcze jedno. Nie mam również nic przeciwko temu by Policja od czasu do czasu dała po d*pie bandytom stadionowym - lubię mecze ale boję się pójść tam z dziećmi. Konkludując. Policja nie wychowa nam dzieci, nie załatwi wszystkich problemów, nie wyłapie wszystkich pijaków i złodziei. Trochę więcej społecznego podejścia do problemu i nacisku w szkole na zagadnienia związane z bezpieczeństwem a skala problemu zmaleje a i Policji znacząco ułatwimy działanie.
rozwiń
10 lat temu
~jollyroger