Re: nie mogę się pozbierać po usg i informacji o płci dziecka:-(
dziękuję dziewczyny:-) macie rację, to chyba chodzi o to, że na tym pierwszym usg tak mnie nastawił lekarz na tego chłopca (wcześniej było mi obojętne) a potem ta zmiana i jakiś taki wewnętrzny...
dziękuję dziewczyny:-) macie rację, to chyba chodzi o to, że na tym pierwszym usg tak mnie nastawił lekarz na tego chłopca (wcześniej było mi obojętne) a potem ta zmiana i jakiś taki wewnętrzny szok. Głupia jestem bo już nawet kupiłam jakieś ubranko i grzechotkę chłopięcą ale to już moja głupota.
Pewnie niedługo mi to przejdzie. Chociaż z niecierpliwością czekam kolejnej wizyty bo na tej lekarz powiedział, że nie ma żadnej pewności
rozwiń
9 lat temu
~zmartwiona