Odpowiadasz na:

Pani Agnieszko - z całego serca baaardzo dziękuję!

Moje jak dotąd poukładane życie z dnia na dzień straciło sens, wypełniło po brzegi strachem i smutkiem. Jedno traumatyczne wydarzenie rozsypało mój „domek z kart” – który do tego... Moje jak dotąd poukładane życie z dnia na dzień straciło sens, wypełniło po brzegi strachem i smutkiem. Jedno traumatyczne wydarzenie rozsypało mój „domek z kart” – który do tego momentu uważałam za cudowną i niezniszczalną twierdzę. Zaczęła się depresja ze stanami lękowymi.
Psychoterapia okazała się niezbędna, gdyż nowy stan rzeczywistości był dla mnie niepojęty i nie potrafiłam się w nim ani odnaleźć, ani podnieść się z niego. Czułam, że się zapadam, że tonę i nie rozumiałam jak takiej „silnej” osobie jak ja coś takiego mogło się w ogóle przytrafić.
To dzięki pani Agnieszce udało mi się zaczerpnąć powietrza. To dzięki niej trzymam głowę nad powierzchnią i uczę się pływać w mojej nowej depresyjno-lękowej rzeczywistości i dzięki kompasowi, który dała mi do ręki wiem, że pewnego dnia znajdę swój bezpieczny ląd.
Pani Agnieszka pomaga mi zrozumieć moją chorobę, tłumaczy mi, co się dzieje ze mną i moim organizmem, poszerzyła moje horyzonty myślowe, dzięki czemu zobaczyłam problemy z innej perspektywy. Jest bardzo ciepłą i serdeczną osobą, która do niczego nie zmusza i nie ocenia - nie jest przy niej trudno otworzyć się i zacząć pracę nad przekopywaniem
rozwiń

9 lat temu ~Monika
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności