Odpowiadasz na:

Re: Prawda o byciu singielką ...w wielkim mieście....

R.N. - jestem tego typu kobieta, która też ma dystans do tego, że jest "kobietą".
uwagi na temat kobiet, czy te "kąsliwe" czy "dociekliwe" mnie nie denerwują a wręcz rozbawiają. Niestety ja...
R.N. - jestem tego typu kobieta, która też ma dystans do tego, że jest "kobietą".
uwagi na temat kobiet, czy te "kąsliwe" czy "dociekliwe" mnie nie denerwują a wręcz rozbawiają. Niestety ja zgadzam się z wdr i sadylem w wielu kwestiach, część kobiet jak i mężczyzn to faktycznie jak miny na polu minowym.
swoją drogą skoro ja ciągle trafiam na minę...Jak to mozliwe, ze jeszcze żyje :)

potwierdzam, że poczucie humoru pierwsza klasa. Na pewne kwestie warto patrzeć z przymrużeniem oka :)

a pytanie o mieszkanie jest ważne, jak się chce od razu planować rodzinę to i dach nad głową jest potrzebny;-) nie dla amanta, dla dzieci;-) które jakby co zostają przy matce;-) - mam uwierzyć, że facet pyta mnie o to czy mam mieszkanie z troski o nasze przyszłe dzieci?! :) teraz dopiero się rozesmiałam :)
rozwiń

10 lat temu ~Maja
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności