Re: Prawda o byciu singielką... w wielkim mieście...
Ja na co dzień pije kawę sypaną...Kiedyś rozpuszczalną ( ale jak poczytałam sobie o niej to właściwie mam ją tylko dla gości). Czarna kawka z mlekiem i bez cukru.
Co do młynka..moja...
Ja na co dzień pije kawę sypaną...Kiedyś rozpuszczalną ( ale jak poczytałam sobie o niej to właściwie mam ją tylko dla gości). Czarna kawka z mlekiem i bez cukru.
Co do młynka..moja mama ma go do dziś. Świeżo zmielona kawa to smak po prostu bez porównania :)
inka-inka...tylko chleb? jesteś pewna?:)
Karro- kiedyś za czasów studenckich pracowałam w knajpie. I tam kawa która mi bardzo smakowała swojego czasu to - Nescafe i na góre bita śmietana ( 30%) z maszyny ( jak do lodów) i na to kawałki czekolady...niebo w gębie :)
rozwiń
10 lat temu
~Maja