Odpowiadasz na:

Wyratowali mnie z dużych tarapatów podczas urlopu

Podczas urlopu na Kaszubach mój 4-letni Renault Traffic nie odpalił. Skończyło się na lawecie. Szczęśliwie trafiłem pod dobry adres: auto zostało szybko zdiagnozowane i naprawione, a życzliwość i... Podczas urlopu na Kaszubach mój 4-letni Renault Traffic nie odpalił. Skończyło się na lawecie. Szczęśliwie trafiłem pod dobry adres: auto zostało szybko zdiagnozowane i naprawione, a życzliwość i doskonały serwis do dzisiaj pozostaje w mojej pamięci. Panowie - dla ograniczenia mojej fatygi - odstawili auto pod wskazany adres w dalszej okolicy (Gdańsk), dzięki czemu nasza rodzina zaoszczędziła dużo urlopowego czasu. rozwiń

9 lat temu ~Antoni
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności