Odpowiadasz na:

Arcybiskup Głódź nie "włączył" się w przedsięwzięcie - ale "wpieprzył" - jak zwykle nieproszony sybaryta na miarę Aleksandra Borgii. I tak powstała św. Inka pod wezwaniem oo.salezjanów, bo Danuśka... Arcybiskup Głódź nie "włączył" się w przedsięwzięcie - ale "wpieprzył" - jak zwykle nieproszony sybaryta na miarę Aleksandra Borgii. I tak powstała św. Inka pod wezwaniem oo.salezjanów, bo Danuśka uczyła się na Podlasiu! Kakofonia faktów - a miasto niech tę boską mamuśkę sprezentuje Sławojce do jego pałacu w Cezasie i w Parku Oruńskim ufunduje głaz narzutowy z napisem! Bo się Inka w grobie przewraca! rozwiń

10 lat temu ~Orunianka
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności