Odpowiadasz na:

Re: Drugie śniadanie do szkoły

Jakaś tam: o której dziecko wychodzi do szkoły i o której je, żeby miało skisnąć? Nie, nigdy nam się to nie zdarzyło. Jogurt czy serek wiejski wyjęte prosto z lodówki czekaja spokojnie 3 godziny w... Jakaś tam: o której dziecko wychodzi do szkoły i o której je, żeby miało skisnąć? Nie, nigdy nam się to nie zdarzyło. Jogurt czy serek wiejski wyjęte prosto z lodówki czekaja spokojnie 3 godziny w plecaku i są nawet lepsze dla organizmu w temperaturze pokojowej, a nie wtedy, gdy ładuje się je do żołądka prosto z lodówki.

A gdzie kupujesz chleb na prawdziwym zakwasie, z pełnoziarnistej mąki (najlepiej nie pszennej) i bez spulchniaczy?
rozwiń

9 lat temu ~k.
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności