Odpowiadasz na:

fatalna obsługa

Obsługi nie mozna sie doczekać, krem brulee to jakaś pomyłka - nie wiem czemu to ma taką nazwę, ale nie ma to nic wspólnego z kremem i do tego jakieś wiśnie na dnie-nie udało mi się zjeść nawet... Obsługi nie mozna sie doczekać, krem brulee to jakaś pomyłka - nie wiem czemu to ma taką nazwę, ale nie ma to nic wspólnego z kremem i do tego jakieś wiśnie na dnie-nie udało mi się zjeść nawet połowy. Kawa smakowa, którą zamowiłam także nie miała nawet lekkiego posmaku tego co zamówiłam.Po zawołaniu kelnerki że krem jest nie do zjedzenia i że nie jestem zadowolona nie doczekałam się żadnej reakcji,ani przeprosin ani propozycji wymiany deseru na inny,tak więc musiałam zapłacić jakieś 20 zł za dwa łyki kawy i ledwo napoczęty "deser".Tarta z gruszkami którą zamówiła osoba mi towarzysząca również zawierała ten sam krem. Dziś niestety byłam tam znowu na zaproszenie znajomych i znowu historia podobna:niekończące się oczekiwanie na kelnera, który zamiast zapisać sobie zamowienie probowal wszystko zapamietać po czym przynosil nie to co zamawialiśmy albo o niektórych zupelnie zapominal.Ja dostałam np malibu z mlekiem, a nie jak zamawiałam z sokiem ananasowym.Na probę zwrócenia uwagi dostałam odpowiedż ze to taka mieszanka soku z mlekiem i bitą śmietaną :]. Zdecydowanie nie polecam, ceny absolutnie niewspółmierne do jakości obsługi i samych serwowanych produktów rozwiń

15 lat temu ~Agata
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności