Odpowiadasz na:

Re: Ginekolog-położnik w szpitalu na Zaspie

Co do Branickiego to ja chodze do niego prywatnie. Szału nie ma , ale to jedyny lekarz jakiego znałam z Zaspy a ze Zaspa uratowała mi córke to mam sentyment i drugie tez chce tam rodzić . Pamietam... Co do Branickiego to ja chodze do niego prywatnie. Szału nie ma , ale to jedyny lekarz jakiego znałam z Zaspy a ze Zaspa uratowała mi córke to mam sentyment i drugie tez chce tam rodzić . Pamietam jednego tylko lekarza co go na patalogii nazywałysmy " Pan rączka" badania robił takie ze mozna było płakać z bólu , a uczucie takie jakby cala reke tam wsadził. Poprostu dramat. pamietam jeszcze taka młodą blondynke z patologii ona była całkiem w porządku:) Ale pielegniarki na patologii to naprawde patologia:/ Mam nadzieje ze nie trafie tam teraz chyba ze ekipa juz sie zdazyla zmienić :D rozwiń

8 lat temu ~Pauli
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności