Odpowiadasz na:

Re: Punkty i nie tylko

Były takie historie, oj były... Sam byłem nagabywany przez jakieś panny o kod z bodaj trójki. Dziewoje zapewniały, że były, ale nie mogły znaleźć drzewa z napisem. Tyle, że trójka była daleko... Były takie historie, oj były... Sam byłem nagabywany przez jakieś panny o kod z bodaj trójki. Dziewoje zapewniały, że były, ale nie mogły znaleźć drzewa z napisem. Tyle, że trójka była daleko wysunięta na wschód, o jakieś 10 km od czwórki, a z dwójki na czwórkę było raptem z 5 km. Wydawało mi się, że ludzie wiedzą, po co startuje się w takich zawodach. Jednak niestety obsługa sędziowska musi być. Albo przynajmniej perforator zamiast napisów na drzewie. rozwiń

23 lata temu ~k
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności