Odpowiadasz na:

1,5 roku temu po cc na Klinicznej leżałam od 8 rano do godz 5 dnia następnego i najpierw pielęgniarka poprosiła abym zobaczyła powoli czy daje rade przejść, po porodzie musiałam 3h poczekać na... 1,5 roku temu po cc na Klinicznej leżałam od 8 rano do godz 5 dnia następnego i najpierw pielęgniarka poprosiła abym zobaczyła powoli czy daje rade przejść, po porodzie musiałam 3h poczekać na dzidzie a później przywoziły pielęgniarki "na zawołanie",z dawaniem mleka mm nie było żadnego problemu, bardzo młode pielęgniarki? super pomocne. Naczytałam się wcześniej jak to cc boli a to guzik prawda trzeba poprostu inaczej się nastawić i nie rozczulać się nad sobą moją motywacją było dziecko z ktorym chce być jak najszybciej przecież tak dlugo na nie czekałam :) Kiedy dziecko było przy mnie zapominałam o bólu.. życze Wam kobietki tego samego. A ja mam nadzieje że za 8mc ponownie bedę mieć tyle siły. rozwiń

8 lat temu ~kat
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności