Odpowiadasz na:

A naczelnym fachowcem był kierowca Janicki, mianowany przez innego fachowca, Bronisława Komorowskiego, na stopień generalski po katastrofie i aferze smoleńskiej, żeby nie wystąpił jako świadek... A naczelnym fachowcem był kierowca Janicki, mianowany przez innego fachowca, Bronisława Komorowskiego, na stopień generalski po katastrofie i aferze smoleńskiej, żeby nie wystąpił jako świadek koronny ? A na kozła ofiarnego wzięto jego zastępcę, Bielawnego i go skazano. Postkomuna nie ma już żadnych sensownych argumentów. rozwiń

8 lat temu ~łowca absurdów
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności