Placów zabaw nie ma co żałować dzieciom, ale jak ktoś zerknie na asfalty w gminie i Kielnie, to dopiero szok. U nas głównie płyty i to z mega dofinansowań własnych (wiele większych niż gdzie indziej). Kosztowo płyty do asfaltu, to 1:4,5
w skrócie - po gminie, również Kielnie (Rębiska są przy centrum, więc też zaliczam do Kielna) leje się asfalt szerokim strumieniem, ale Bojano, największa wieś przegrywa nawet z Jeleńską Hutą - nie tylko Budżet Obywatelski - ale i 2km asfaltu w szczerym polu.
Niech nam orlik nie przesłoni miary rzeczy i proporcji. Nie bójta się wójta!:)
rozwiń