Odpowiadasz na:

Re: Styczniowe mamy 2010 cz.17

dzień dobry :)

my po spokojnej nocy. jedynie zaczęłam puchnąc jak balonik i rano mnie pięty bolą jak chodzę i ręcę co rusz w zimną wodę wkładam, bo ulga...

poza tym...
dzień dobry :)

my po spokojnej nocy. jedynie zaczęłam puchnąc jak balonik i rano mnie pięty bolą jak chodzę i ręcę co rusz w zimną wodę wkładam, bo ulga...

poza tym nastroje dobre, choinka stoi i cieszę się z nij jak dziecko :) snieg za oknem, w głośnikach błoga muzyczka świąteczna, no normalnie scenka jak z filmu :)

idę się dalej rozkoszować atmosferą i zabieram sie za przyrządzanie łososia w galarecie na Wigilię, a wieczorem ciacho marchewkowe, moje Świąteczne popisowe potrawy, haha :))

miłego dzionka mamusie okrąglutkie :) do zobaczonka później...
rozwiń

15 lat temu adarechota
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności