Nie uwierzyćie, ale łancuch raptem kilku synapsów (coś jak sześć stopni Milgrama vel oddalenie Bacona), od mrożonych kurek, doprowadził mnie do IRA.
Już teraz tego nie powtórzę, a co...
Nie uwierzyćie, ale łancuch raptem kilku synapsów (coś jak sześć stopni Milgrama vel oddalenie Bacona), od mrożonych kurek, doprowadził mnie do IRA.
Już teraz tego nie powtórzę, a co dopiero jutro, ale pamiętam, że po drodze był Steven Rhea
https://www.youtube.com/watch?v=6Ejga4kJUts
rozwiń
6 lat temu
~sa∂yl