Dlatego, że dostawcy zbudowali swoją infrastrukturę bazując w oparciu o średni ruch jaki generują klienci (zakładając zwykle niewielkie zapasy - z powodu kosztów).
Epidemia powoduje, że dużo...
Dlatego, że dostawcy zbudowali swoją infrastrukturę bazując w oparciu o średni ruch jaki generują klienci (zakładając zwykle niewielkie zapasy - z powodu kosztów).
Epidemia powoduje, że dużo więcej siedzimy w domu i korzystamy np. z serwisów streamingowych (Netfix, YT, itp) oraz znaczna część z nas pracuje z domu. Przy niestosowanej infrastrukturze właśnie ta część, która musi pracować z domu ma z tym problem.
Dostawcy nie są w stanie w ciągu bardzo krótkiego czasu rozbudować sieci do obecnie generowanego ruchu przez użytkowników - na to potrzeba czasu.
Brawo dla inicjatyw obniżenia jakości/przepływności np. w Netfix - mam nadzieję, że pozostali też się pójdą w tą stronę
rozwiń
5 lat temu
~Wojtec