Hmm. Droga na Olsztyn przypomniała mi zespół Shannon stamtąd. Ciężko znaleźć cokolwiek, a widzę że istnieją. Jakieś pojedyncze szoty sprzed 10+ lat. Może to dlatego, ze nazwę sobie wybrali popularną i utonęli w zielonym gąszczu. Dobrze się komponują z zielenią Warmii