Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010...CZ 7
dzięki dziewczyny za opinie na temat gondoli - też mi się wydaje to zbytnią oszczędnością - jesli chodzi o wypowiedź mojej szwagierki...
Jak będzie taka zima mroźna i długa jak w...
dzięki dziewczyny za opinie na temat gondoli - też mi się wydaje to zbytnią oszczędnością - jesli chodzi o wypowiedź mojej szwagierki...
Jak będzie taka zima mroźna i długa jak w zeszłym roku to nie miałabym serca włożyć małej do spacerówki... - więc ten pomysł odpada... ;)
Podobają mi się Mutsy 4 Rider - mojemu Mężowi zresztą też..ale nie wiem co w końcu kupimy. ;) jest tyle fajnych wózków..
Co do ruchów to wczoraj zrobiłam sobie sałatkę owocową (jabłko, nektarynka, truskawki i czerwony grejfrut) - i się zaczęło mała dała mi tak popalić...ożywiła się w swoich r******h tak jak nigdy...otrzymałam nie raz z kolanka a potem po pęcherzu z piętki ( mała jest zwinieta w kłebuszek tak, że główkę ma nad moim pępiem, kręgosłup -plecki i pupkę po prawej stronie mojego brzucha, a nóżki tak zwinietę, że kolanko na wysokości pępka po lewej stronie wraz z rączkami a stopki na pęcherzu prawie - ostatnio tak byla ułożona podczas USG)... - i zaczęłam się zastanawiać, czy cytrusy mogę jeść?... albo jej się spodobało i sie ozywiła albo wręcz przeciwnie i dawała mi popalić bym już ich nie jadła....
ja narazie nie musze liczyć ruchów - nasza mała daje o sobie znać na tyle :rano, w południe i wieczorem, że niekiedy wyczekuje monentu jak się zmęczy i uśnie - wtedy sama próbuje odpocząć od tych harców i tańców w brzuchu, który podskakuje nieraz jak piłeczka ;)
rozwiń
15 lat temu
muszelka