Odpowiadasz na:

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

jestem...
Ciężko się było wyprowadzić,starsznie płakałam...:(Do tego na samą przeprowadzkę załapałam chorobę.Wszystko pod górę,nie mieliśmy czym się przewiezć,deszcz lał okropnie... ajjj aż...
jestem...
Ciężko się było wyprowadzić,starsznie płakałam...:(Do tego na samą przeprowadzkę załapałam chorobę.Wszystko pod górę,nie mieliśmy czym się przewiezć,deszcz lał okropnie... ajjj aż mam dreszcze na samą myśl.
Mieszkam jeszcze praktycznie na walizkach bo to co miało swoje miejsce na 64m musiałam pomieścić w małym pokoju.Z rodzicami jak to z rodzicami,ciągle coś jest do powiedzenia do poprawienia,przyzwyczajeni do życia w dwójkę.Mieliśmy się przeprowadzić na swoje ale życie nas nie oszczędza i chyba będziemy musieli sprzedać to mieszkanie... długa historia!
Załamana jestem...

Kubuś rośnie,tłuściszek... Ustawia nas sobie jak tylko mu się podoba,wcina calymi słoiszkami zupki i desery i jeszcze płacze bo mu mało.Nadal jednak potrzebuje 100% mojego zainteresowania bo jak tylko się oddalam to płacze,czasami nie mogę nic zrobić.

Całymi dniami na wsi w domu odcięta od świata,czuję się masakrycznie zaniedbana i zmęczona,każdy dzień jest taki sam...
rozwiń

15 lat temu ewel31
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności