Odpowiadasz na:

Re: Zsikane dziecko w przedszkolu

A ja się nie zgodzę ;-)
Mojej znajomej sąsiadka daje synka do państwowego przedszkola (może akurat to jest jakieś dziwne) i gdy weszła na salę to jeden wielki sajgon ;-] Jedna Pani pilnowała...
A ja się nie zgodzę ;-)
Mojej znajomej sąsiadka daje synka do państwowego przedszkola (może akurat to jest jakieś dziwne) i gdy weszła na salę to jeden wielki sajgon ;-] Jedna Pani pilnowała 30dzieci, jedno gdzieś płakało w koncie, kolejne się biły. Była w szoku ;-)

Też chciałam posłać synka do przedszkola państwowego ale nie ma szans aby się dostał;-)
I teraz bardzo się cieszę, że chodzi tam gdzie chodzi ;-)
Ważne, ze wraca zadowolony ;-)
rozwiń

15 lat temu palla86
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności