Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.12
Cześć dziewczyny!!
co prawda zawitałam na forum niedawno i do tego nie było mnie chwilę, bo... 11 11 urodziłam mojego dzidziusia!! pisałam wcześniej, że mam termin na 27 11, ale mój Szymonek...
Cześć dziewczyny!!
co prawda zawitałam na forum niedawno i do tego nie było mnie chwilę, bo... 11 11 urodziłam mojego dzidziusia!! pisałam wcześniej, że mam termin na 27 11, ale mój Szymonek sie pospieszył i o 4 rano w dzień niepodległości odeszły mi wody..leciało ze mnie strasznie, szukałam po całym domu reszty rzeczy bo torba nie spakowana do końca. W godzinę byliśmy z mężem gotowi ( auto jak na złość w warsztacie i kumpel jak na sygnale nas zawiózł)..
mój synek był ułożony pośladkowo więc jak przyjechałam do szpitala chwilę zajęła się mną położna (ok50 lat, Joanna- cudowna kobieta, naprawdę żałowałam że nie rodzę naturalnie, bo przy niej czułabym się bardzo dobrze).podłączyli mnie do sprzętów, założyli cewnik, rozwarcia nie miałam w ogóle, skurczy też..dziewczyna obok miała cesarkę, wiec byłam druga w kolejce.. o 7 25 przyszedł na świat mój skarb!! miał 54 cm i ważył 3380...
leży właśnie koło mnie i sie przeciąga, chyba będę musiała zaraz go nakarmić.. jak są jakieś pytania co do Zaspy to pytajcie, jestem na bieżąco:) ogólnie oceniam opiekę na 4, a pobyt na 3- bo mój maluch miał żółtaczkę i naświetlania, kroplówkę, bo był odwodniony i przez to byłam wymęczona strasznie..wyszliśmy 17 11.. i cieszymy się z mężem naszym szczęściem już w domku:)))
rozwiń
14 lat temu
MRtusia