Odpowiadasz na:

Wiesz to co tam klient z deweloperem podpisuje to inna para kaloszy. Deweloper postawi sobie potworki po prawnej najniższej linii oporu, a to że wciśnie to klientom to już nikogo nie obchodzi,... Wiesz to co tam klient z deweloperem podpisuje to inna para kaloszy. Deweloper postawi sobie potworki po prawnej najniższej linii oporu, a to że wciśnie to klientom to już nikogo nie obchodzi, zależy co tam w tych umowach jest to można już ewentualnie dochodzić w sądzie. rozwiń

3 lata temu ~
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności