Odpowiadasz na:

Re: piwo w ciąży

mnie wczoraj trafiło na poczekalni u ginekologa... siedziała młoda, sympatyczna dziewczyna z dużym, zgrabnym brzuszkiem...

co 15 minut wychodziła na dwór... najpierw myślałam, że leci...
mnie wczoraj trafiło na poczekalni u ginekologa... siedziała młoda, sympatyczna dziewczyna z dużym, zgrabnym brzuszkiem...

co 15 minut wychodziła na dwór... najpierw myślałam, że leci do męża i małego (na oko rocznego) synka, którzy czekali w aucie na parkingu... ale nie- wychodziła na fajki :(

tatuś też kopcił aż miło...

rozwiń

17 lat temu beata.tr
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności