Odpowiadasz na:

Re: piwo w ciąży

Nawet jeśli to akurat troll, to wie jak nam zadziałać na nerwy. Taki jest stan wiedzy 80% dziewczyn.

W którymś artykule jest mowa o autobiograficznej książce Michaela Dorrisa "Zerwana...
Nawet jeśli to akurat troll, to wie jak nam zadziałać na nerwy. Taki jest stan wiedzy 80% dziewczyn.

W którymś artykule jest mowa o autobiograficznej książce Michaela Dorrisa "Zerwana więź". Książka jest wstrząsająca. Jeszcze straszniejsze są późniejsze losy tej rodziny... Dorris w latach 70 i 80 walczył z lekarzami, którzy swoim pacjentkom mówili o dobrym wpływie szklaneczki winka lub piwka - bo tak uczono w podręcznikach z lat 60-tych i wcześniejszych. W latach 70-tych wszystkie podręczniki zostały zmienione, WHO wszędzie trąbiło o tym, że alkohol jest strasznym teratogenem i uszkadza psychikę dzieci... Ale lekarze potrzebowali wielu lat, żeby to do nich dotarło. Nasi najwyraźniej jeszcze żyją w latach 60-tych... A dziewczyny piją winko "na krew" i piwko "na nereczki". A potem dzieci jakieś niegrzeczne i nie chcą się uczyć...
rozwiń

17 lat temu Agatha
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności