Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)
ja tez nie pracuję (tzn nie mam umowy), mamy kredyt,ale zdecydowalismy się na dziecko:) Musimy dać rade z pensji meża:)
jesli chodzi o wózeczki, to ten Roana to nie w moim...
ja tez nie pracuję (tzn nie mam umowy), mamy kredyt,ale zdecydowalismy się na dziecko:) Musimy dać rade z pensji meża:)
jesli chodzi o wózeczki, to ten Roana to nie w moim typie - nie chce takiego na paskach, tylko na sztywnym "zawieszeniu" :) Miałam okazje jeździć wózkiem w takim typie i jest zbyt gibki :/ w ogóle jestem marudna jeśli chodzi o wózek, bo jestem wysoka i wadzę nogami, wiec muszę mieć długą rączke:P a poza tym musi być duzy kosz na zakupy i wygodny do wnoszenia na 1 piętro. No i w składaniu łatwy i mieszczący się w samochodzie( na razie nie mamy jeszcez kombi:/) Marzy mi sie Mutsy :( Strasznie chciałabym go mieć, ale jest drogi:/ Trafiłam kiedyś na jego wierną kopię - muszę znów poszukać :) jeśli nie mutsy, to tez o x landerze myślimy - 4 kołowym :)
Lóżeczko mamy klasyczne sosnowe:) Ma do niego pościel i baldachim szyty przez moją babcię dla brata, więc pamiątka :)
rozwiń
13 lat temu
loca-daga