Odpowiadasz na:

Re: co robić ze zbuntowanym dwulatkiem kiedy trzeba siedzieć w domu...

możesz mu w domu stworzyć jakiś "tor przeszkód" mój do dziś lubi się tak bawić (na trasie mogą się znaleźć różne przeszkody w zależności od sprawności dziecka :-),np.przechodzenie pod... możesz mu w domu stworzyć jakiś "tor przeszkód" mój do dziś lubi się tak bawić (na trasie mogą się znaleźć różne przeszkody w zależności od sprawności dziecka :-),np.przechodzenie pod krzesłami,czołganie się po podłodze,przechodzenie na czworaka po dużych poduszkach,jakiś slalom ,co ci przyjdzie do głowy) tylko jak jest chory to musisz pewnie uważać,żeby się za bardzo nie spocił,no ale jakoś tę jego energię trzeba uwolnić; i jeszcze zabawa w chowanego albo w "ciepło,zimno"; może już w tym wielu popróbować zabaw z ciastoliną albo jakieś kredki, farbki, puzzle,klocki. a dla oddechu dla ciebie jakaś niedługa bajka w tv :-) życzę zdrówka dla malucha i cierpliwości dla ciebie :-) rozwiń

13 lat temu petra
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności