Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

Do mojej torby spakowałam chyba 4 butelki z dzióbkiem 0,7 wody i biszkopty twixa i snikersa. Na porodówce na pewno nie będę jadła bo w stresie nigdy nie mogę nic przełknąć, za pewne po porodzie... Do mojej torby spakowałam chyba 4 butelki z dzióbkiem 0,7 wody i biszkopty twixa i snikersa. Na porodówce na pewno nie będę jadła bo w stresie nigdy nie mogę nic przełknąć, za pewne po porodzie będę głodna więc pewnie zjem te biszkopty. Pamiętajcie też o tantum rosa, podobno watro ją mieć do przemywania. rozwiń

14 lat temu czarna84
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności