Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.IV

Co do smutku, to dość często ogarnia mnie dziwne uczucie lęku i przygnębienia. Doszło do tego że nie cieszę się na dziecko:( Tzn cieszę się że sprowadzę na świat naszego potomka, ale radość jest... Co do smutku, to dość często ogarnia mnie dziwne uczucie lęku i przygnębienia. Doszło do tego że nie cieszę się na dziecko:( Tzn cieszę się że sprowadzę na świat naszego potomka, ale radość jest przytłumiona przez obawy: jak sobie poradzę, jak będzie wyglądało moje życie, że zawsze będę już za kogoś odpowiedzialna itp. Do tego nie mam na wiele rzeczy siły, chce mi się spać, a gdy mam lepszy dzień to rodzina nie pozwala mi się "przepracowywać". Nie mam najmniejszej ochoty szukać łóżeczka, wózka, a już zwłaszcza ciuszków! Czy to jest normalne? Czuję że wszystko jest na mojej głowie a ja muszę zrobić wszystko jak najlepiej i zdać ten egzamin na 5.

Liczę na nową dawkę sił po czwartkowym usg.
rozwiń

14 lat temu Marta-B
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności