Odpowiadasz na:

Nigdy nie rozumiem walki o śmietniki na osiedlach. Osobiście miałbym w 4 literach to, że ktoś wyrzuca śmieci do kosza który nie jest jego. Dopóki wyrzuca poprawnie (segreguje) wszystko jest ok.... Nigdy nie rozumiem walki o śmietniki na osiedlach. Osobiście miałbym w 4 literach to, że ktoś wyrzuca śmieci do kosza który nie jest jego. Dopóki wyrzuca poprawnie (segreguje) wszystko jest ok. Lepsze śmieci podrzucone w koszu, niż zostawione tak jak na zdjęciu i latajace po osiedlu. Kosze zamykane na klucz to jest po prostu cyrk, i tak każdy płaci za wywóz odpadów w czynszu, więc co to za różnica w której altanie wyrzuci? No ale żyjemy w Polsce, Kargul z Pawlakiem wiecznie żywi. rozwiń

2 lata temu ~Chłop ludzki
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności