Odpowiadasz na:

W końcu zdałem!

Prawo jazdy zdawałem na raty - dosłownie, a do tego na północy i południu Polski. Alfa to była trzecia z pięciu szkół na jakie trafiłem. (U Was robiłem jazdy doszkalające przed kolejną próbą zdania... Prawo jazdy zdawałem na raty - dosłownie, a do tego na północy i południu Polski. Alfa to była trzecia z pięciu szkół na jakie trafiłem. (U Was robiłem jazdy doszkalające przed kolejną próbą zdania egzaminu w Jeleniej Górze, a później wykupiłem kilka godzin przed niezdanym egzaminem w Gdańsku).

TO DZIĘKI WAM POWRÓCIŁA WE MNIE NADZIEJA, ŻE KIEDYŚ ZDAM TEN EGZAMIN. TO DZIĘKI WAM JAZDA SAMOCHODEM ZACZĘŁA BYĆ PRZYJEMNA. DZIĘKUJE ZA CIERPLIWOŚĆ, SPOKÓJ, WSKAZÓWKI I RADY. DZIĘKUJE ZA PRZESŁANIE DUPLIKATU ZAŚWIADCZENIA O ODBYTYM SZKOLENIU NA DRUGI KONIEC POLSKI. DZIĘKI WAM RUSZYŁEM Z MIEJSCA.

P.S. jeździłem z Jarkiem i Romanem - obu polecam:) Z takimi instruktorami zda każdy (z wyjątkiem tak szczególnych przypadków jak ja - jednak wyjątki potwierdzają regułę).

JESZCZE RAZ POLECAM - gdybym mógł cofnąć czas, to cały kurs zrobiłbym w Alfie. Zaoszczędziłbym czas i pieniądze.

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam. rozwiń