Odpowiadasz na:

Myślisz "naleśnik", mówisz Manekin :)

Myślałem, że Manekin to tylko naleśniki (wypasione!), a tu taka miła niespodzianka. Żur i borowikową jadłem już z niejednego chleba i z czystym sumieniem przyznaję, że te od Manekina trzymają... Myślałem, że Manekin to tylko naleśniki (wypasione!), a tu taka miła niespodzianka. Żur i borowikową jadłem już z niejednego chleba i z czystym sumieniem przyznaję, że te od Manekina trzymają wysoki poziom :)
PS. Obsługa "wie i potrafi", za co też duży plus.
rozwiń

12 lat temu ~MG
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności