Re: prolaktyna
Ja tez miałam problemy z prolaktyną. I brałam bromergon. Wiem , ze niektórym ten lek nie słuzy, ale ja nie miałam po nim zadnych dolegliwości, a do tego jest tani. Brałam go chyba przez 6 czy 7 lat...
Ja tez miałam problemy z prolaktyną. I brałam bromergon. Wiem , ze niektórym ten lek nie słuzy, ale ja nie miałam po nim zadnych dolegliwości, a do tego jest tani. Brałam go chyba przez 6 czy 7 lat codziennie. Jak tylko chciałam odstawic to prolaktyna podskakiwała. Też miałam wyciek z piersi, nawet jak juz wszystko bylo w normie. Na początku trafiłam do dr Lewczuk z Invikty i bardzo ja sobie chwaliłam. Tez miałam straszne doły, ze nie zajde w ciąże, ale okazało sie że nie było zadnego problemu. Wazne tylko zeby ciagle brac lek. Jak zaszłam w ciaże to nie wiedziałm czy dalej brac czy nie (opinie lekarzy na ten temat sa podzielone), wiadomo ze człowiek sie martwi zeby nie zaszkodzic maleństwu. Mój lekarz kazał brać do 9 tygodnia zanim nie wytworzy sie łozysko. Urodziłam sliczna , zdrowa córeczke. To prawda, ze problemy z prolaktyna maja czesto szczupłe dziewczyny. Stres ma ogromne znaczenie (nawet przy pobraniu krwi może podskoczyc ten hormon z nerwów) Głowa do góry i powodzenia!
rozwiń
16 lat temu
~dorinell