Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)
żonka, 3 mam kciuki za Ciebie, mnie wczoraj korciło (a miałam se dać z tym spokój :() i zrobiłam test jakieś 6 dni od domniemanej owulacji i zrobiłam wieczorem - niestety jedna kreska...
żonka, 3 mam kciuki za Ciebie, mnie wczoraj korciło (a miałam se dać z tym spokój :() i zrobiłam test jakieś 6 dni od domniemanej owulacji i zrobiłam wieczorem - niestety jedna kreska...
Ja się chyba wyłączam dziewczyny... już mi brak sił, bez kitu psychika mi siada, chociaż sama sobie się dziwię dlaczego, bo się z tym wszystkim w końcu liczyłam, jednak moje serce żyje własnym życiem a rozum swoim...
są dni kiedy chcę mi się wyć do księżyca, są też lepsze, lub po prostu agresja - czy na tak wczesnym etapie starań to normalne?! Może wina leży też po stronie mojego charakteru - jestem typem człowieka już teraz, natychmiast... a tu zonk :(
to się troszkę pożaliłam...
Klara - ja mocno 3mam za Ciebie dwa kciukasy!! :)
rozwiń
12 lat temu
Olesia1986