Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)
Dziewczyny podziwiam was z tym mierzeniem temperatury i obserwowaniem własnego organizmu. Ja jestem leń śmierdzący jeśli o to chodzi, więc u mnie by się to nie sprawdziło:)
Koraliczku u nas...
Dziewczyny podziwiam was z tym mierzeniem temperatury i obserwowaniem własnego organizmu. Ja jestem leń śmierdzący jeśli o to chodzi, więc u mnie by się to nie sprawdziło:)
Koraliczku u nas wszystko w porządku. Mały rośnie jak na drożdzach- je już kleik ryżowy, jabłuszko, bananka:) pije soczki:)
tylko coś mu się poprzestawiało ze spaniem w dzień. Urządza sobie 2 drzemki 30 minutowe i się wybudza reszte snu ma na spacerze- #h z nim chodze-czasem nogi to mi odpadaja ze zmeczenia:) A jak Zosia?
rozwiń
12 lat temu
Aszi_26