Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (12)
No u mnie już od 2 tygodni jest tak, że mam być u mojej ginki co tydzień, głównie ze względu na ktg, i tak aż do porodu. Poza tym nadal w stanie oczekiwania, opatrzonego mieszanką niecierpliwości...
No u mnie już od 2 tygodni jest tak, że mam być u mojej ginki co tydzień, głównie ze względu na ktg, i tak aż do porodu. Poza tym nadal w stanie oczekiwania, opatrzonego mieszanką niecierpliwości (chcę już mnie synka w ramionach) i strachu (jak wszystko przebiegnie i czy nie pojawią się jakieś komplikacje?).
Ale na razie staramy się żyć utartym rytmem, na tyle, na ile pozwala mi kondycja. Choć nie powiem, nadążanie za moją energiczną dwulatką z takim wielkim brzuchem na placu zabaw bywa nie lada wyczynem, i pewnie niezłym widokiem dla postronnych obserwatorów :-D
rozwiń
12 lat temu
Grosik