molos na przystani :)
Dopiero kilka dni temu odebralam swojego psa od Pani Liliany, dlatego tez na swiezo moge sie podzielic opinia. Moj pies, to ogromny jegomosc o wadze ok 73 kilo, co na dzien dobry stwarza problem w...
Dopiero kilka dni temu odebralam swojego psa od Pani Liliany, dlatego tez na swiezo moge sie podzielic opinia. Moj pies, to ogromny jegomosc o wadze ok 73 kilo, co na dzien dobry stwarza problem w niektorych psich hotelach. Na przystan jednak zostal przyjety bez najmniejszego problemu, nocowal w boksie ktory rozmiarami idealnie do niego pasowal, tak samo z reszta jak rozkladana sofa, ktora w nim byla :) Relacje z pobytu psa (i zdjecia) dostawal na biezaco, dzieki czemu wiedzialam co sie dzeje, a widzac jego rozesmiana morde czy tez zabawy z innymi czworonoznymi mieszkancami, mialam pewnosc,ze wszytsko jest ok i moglam spokojnie przebywac na wakacjach. Ze wzgledu na to,ze moj pies potrzebuje kontaktu z czlowiekiem, dla mnie ogromnym plusem bylo to, ze on praktycznie ciagle przebywal wraz z p. Liliana i p. Jarkiem lub tez biegal/opalal/tarzal/bawil sie na dworze, a do swojego "pokoiku" wracal tylko na spanie. My tam jeszcze na pewno wrocimy i polecamy kazdemu, kto chce zostawic psa na czas swojej nieobecnosci u ludzi z ogromnym sercem dla zwierzat w otoczeniu pieknej przyrody :)
rozwiń
11 lat temu
~Ania