Odpowiadasz na:

Trudno powiedzieć :/

Na początku jak zaczelismy chodzic z pieskiem wszystko było ok - pani wet. miła, pomogła zwierzakowi...ale za każdym razem jak przychodze z nim do gabinetu(a byłam u niej juz z 10 razy) cały czas... Na początku jak zaczelismy chodzic z pieskiem wszystko było ok - pani wet. miła, pomogła zwierzakowi...ale za każdym razem jak przychodze z nim do gabinetu(a byłam u niej juz z 10 razy) cały czas cos jest nie tak - a to trzeba zrobic szczepienie, a to rana na łapce i potrzebne 2 zastrzyki codziennie które okazało sie ze mozna zastąpic tabletkami z apteki dwa dni później nie mówiąc o tym jak pies szalał z bólu po jednym z zasztrzyków i było trzeba słono placic za to...tak więc każda wizyta wiąże sie z ogromnymi kosztami. Nie chce mówić że te panie nie umieją pomóc zwierzakom, czy mimo młodego wieku nie radzą sobie czy cos ale moim zdaniem troche naciągają i krytykują właściciela za złą opiekę, co nie jest oczywiscie niczym złym, ale jednak moja babcia miała wczesniej psa, zył 17 lat i obyło sie bez tego wszystkiego co było wykonywane na obecym psiaku. Póki co kontynujemy leczenie w tym gabinecie ale zastanawiamy sie poważnie nad zmianą weterynarza. rozwiń

11 lat temu ~truskawkowa29
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności