Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (6)

Oj, też bym chciała suszarkę. Niestety nigdzie jej teraz nie upchnę:( Pozostaje wieszanie i suszenie. Ubrań prawie nie prasuję, teraz dla dziecka zrobiłam wyjątek, bo na szczęście mamy dobrą... Oj, też bym chciała suszarkę. Niestety nigdzie jej teraz nie upchnę:( Pozostaje wieszanie i suszenie. Ubrań prawie nie prasuję, teraz dla dziecka zrobiłam wyjątek, bo na szczęście mamy dobrą pralkę, w której program bez prasowania nareszcie działa. A poważniejsze sprawy, jak koszule, spodnie w kant, prasują w pralni. rozwiń

11 lat temu Antonina.
  • Wybierz kategorię

  • Polityka prywatności