Re: Mamusie marcowe (6)
Marta to trochę się jednak i tak wycierpialas skoro wzielo cie dzień wcześnie jak zrobili cesarkę... z karmieniem tez tak miałam na początku ze wykarmilabym wszystkie noworodki na neatologii jak...
Marta to trochę się jednak i tak wycierpialas skoro wzielo cie dzień wcześnie jak zrobili cesarkę... z karmieniem tez tak miałam na początku ze wykarmilabym wszystkie noworodki na neatologii jak donosiłam Pawelkowi i co sciagnelam to za chwile czułam znowu ze mi przybierają .. pielęgniarki się smialy ze przynoszę po 2 buteleczki kiedy Pawelek nawet jednej nie zje;) ale teraz jak już nie sciagam i normalnie karmie to mam tle ile potrzebuje maly..a "ciagnie" dosyć często i najchętniej to by caly czas lezal przy cycu;)
rozwiń
11 lat temu
fendika