Odpowiadasz na:

Nie, nie przez te nyple, bo walenie jest w drugim kole. Rzuca zadem, czyli koło z tyłu. Koło i "opona" z tyłu są o typowym "wiejskim" rozmiarze 1,5. Nyple wypadły z przodu na wąskiej... Nie, nie przez te nyple, bo walenie jest w drugim kole. Rzuca zadem, czyli koło z tyłu. Koło i "opona" z tyłu są o typowym "wiejskim" rozmiarze 1,5. Nyple wypadły z przodu na wąskiej "kolarzowo-szosowej) oponie 700X 23C (23-622). Obręcze są różnych rozmiarów(szerokości), ale kręcą się jednakowo szybko :) Spotkanym po drodze pytającym opowiadam, że w przednim kole mam prądnicę,a w tylnym silnik i nie muszę cisnąć na pedały, a jeszcze dodatkowo na oświetlenie roweru i ogrzewanie rowerzysty starczy energii. Felga nie wygląda teraz estetycznie, ale swoje zadania trakcyjne jeszcze chyba spełni jak na moje wymagania. O obcęgach dostępnych u typowego wiejskiego kowala podkuwającego konie już pisałem, to teraz dodam, że drugim bardzo przydatnym narzędziem okazał się wielki wkrętak płaski o długości 50 cm i jego "łopacie" szerokości wypełniającej całkowicie puste miejsce pod plastykową blokadką trzymającą oponę w feldze. Z tym wielkim wkrętakiem już mi szło bardzej sprawnie wyciskanie plastikowych blokad. rozwiń

3 lata temu ~j/w
  • Polityka prywatności