Odpowiadasz na:

Zdumiewała mnie niechęć dyskutantów do podpisania się choćby inicjałami pod swoimi tekstami. Jednakże gdy przeczytałem taką bzdurę, którą mógł wyrazić jedynie umysłowy abnegat, zrozumiałem że nikt... Zdumiewała mnie niechęć dyskutantów do podpisania się choćby inicjałami pod swoimi tekstami. Jednakże gdy przeczytałem taką bzdurę, którą mógł wyrazić jedynie umysłowy abnegat, zrozumiałem że nikt raczej by się pod tym nie podpisał : " donoszenie martwego płodu do terminu porodu żyjącego dziecka nie jest niczym nadzwyczajnym, lecz standardową procedurą" . No cóż, gdy podobni autorowi patofachowcy biorą się za tworzenie prawa, to mamy to co mamy. rozwiń

2 lata temu ~jaq
  • Polityka prywatności