Odpowiadasz na:

Polityka, to, jak wiadomo, troska o dobro wspólne, czyli interes narodowy.
Okazuje się jednak, że wiadomo tylko dla niektorych, a ci inni nie osiągnęli jeszcze nawet poziomu starożynej...
Polityka, to, jak wiadomo, troska o dobro wspólne, czyli interes narodowy.
Okazuje się jednak, że wiadomo tylko dla niektorych, a ci inni nie osiągnęli jeszcze nawet poziomu starożynej Grecji, w której takich niekumatych nazywano "i**otes".
A przedstawiciele totalopozycji to co najwyżej mają "wspólne dobro" albo z Ruskimi albo ze Szwabami, ale nie z innymi Polakami.
rozwiń

1 rok temu ~łowca absurdów
  • Polityka prywatności