Ładne, ale 60zł za zapętlony filmik z obrazami wyświetlany jednocześnie na kilku ekranach
to jednak gruuuba przesada. Nie ma przewodnika, jest jedna sala z pięcioma reprodukcjami na krzyż i ta sala z ekranami, gdzie zapętlony leci filmik kilkunastominutowy z obrazami Van Gogha i...
to jednak gruuuba przesada. Nie ma przewodnika, jest jedna sala z pięcioma reprodukcjami na krzyż i ta sala z ekranami, gdzie zapętlony leci filmik kilkunastominutowy z obrazami Van Gogha i okazjonalnym zdaniem komentarza wtrąconym przez narratora tego filmiku. Za 10zł spoko sprawa, za 60zł - no dla mnie zdzierstwo. Gdybym wiedziała, że to tylko tyle, to bym nie poszła.
rozwiń
3 miesiące temu
~Miau