Odpowiadasz na:

Re: półwątek

A ja myślę, że hobo doznał oświecenia.
Spacer z psem pozwolił mu na nabranie dystansu do tematu, który gruchnął go w czasie drogi samochodem do domu.
I zapewne jak każdy oświecony...
A ja myślę, że hobo doznał oświecenia.
Spacer z psem pozwolił mu na nabranie dystansu do tematu, który gruchnął go w czasie drogi samochodem do domu.
I zapewne jak każdy oświecony człowiek poszedł szukać swojego figowca, a nas uznał za niegodnych wiedzy, którą posiadł.
Tak by przynajmniej było w życiu.
rozwiń

14 lat temu ~Manson the Forester
  • Polityka prywatności