Odpowiadasz na:

Re: Czy kobieta (40+),samotna matka może jeszcze znaleźć przyjaciela,partnera?

Kobieta/Matka napisała:
Czy ewentualnie zaakceptować mozna nas i nasz "balast",ale tylko wtedy kiedy posiadamy znaczny majatek,pełnimy wysokie stanowiska słuzbowe?

Ja bym to...
Kobieta/Matka napisała:
Czy ewentualnie zaakceptować mozna nas i nasz "balast",ale tylko wtedy kiedy posiadamy znaczny majatek,pełnimy wysokie stanowiska słuzbowe?

Ja bym to przepisał tak:
Czy ewentualnie zaakceptować mozna nas i nasz "balast", MIMO ŻE posiadamy znaczny majatek,pełnimy wysokie stanowiska słuzbowe?

Może jestem jedynym mężczyzną w basenie Morza Bałtyckiego, ale nie lecę na zewnętrzne znamiona luksusu. Powiem więcej - jakim trzeba być facetem żeby zaimponować takiej kobiecie? Golf II i złoty łańcuch nie wystarczą. Czy po odarciu z pieniędzy, pozycji służbowej, auta coś zostaje? Popiół czy diament? Może chociaż piryt?

@Jurek
"czy na pewno nie zostanie nr 1?"
Przecież piszę, że "prawdopodobnie". Może z czasem się to zrównać. Może, gdy dziecko ułoży sobie życie partner awansuje. Ale na początku musi się pogodzić z tym, że stoi niżej niż chomik. Oczywiście że przykładam do tego własną miarę, ale nie pretenduję do tego, żebym głosił prawdy absolutne. Mówię to co sprawdza się w moim przypadku.

"teoretycznie masz racje, analicztycznie sprawe ujmujac
emocje jednak nie opieraja sie na rozumie"
Męskie emocje nie opierają się na rozumie. To oczywiste. Uważam, że kobiece jednak tak. Dlatego mężczyźni posługują się rozumem (dodam seksitowsko i przewrotnie). Żeby jednak nie zostać spalonym od razu na stosie - kobiety posługują się sercem.
rozwiń

13 lat temu zielony
  • Polityka prywatności