Odpowiadasz na:

Re: PRZECZYTAJCIE ku przestrodze - mononukleoza zakaźna

Moi synowie mieli podejrzenie mononukleozy. Nasza pediatra przyszła na wizytę domową bo chłopcy gorączkowali i był katar, kaszel.
Pani dr po zbadaniu (gardło, osłuchanie, badanie brzucha,...
Moi synowie mieli podejrzenie mononukleozy. Nasza pediatra przyszła na wizytę domową bo chłopcy gorączkowali i był katar, kaszel.
Pani dr po zbadaniu (gardło, osłuchanie, badanie brzucha, węzłów) wyczuła powiększoną lekko wątrobę i powiększone węzły, do tego własnie gardło było zawalone. WIec dostalismy skierowanie na Polanki i tam nas też przyjęli. Trafilismy do sali z jeszcze jedną dziewczynką także z podejrzeniem mononukleozy. Następnego dnia po badaniach wyszło, ze moi tego nie mają a tamta dziewczynka ma... Dopiero wtedy nas rozdzielili. Moi mieli innego wirusa ale objawy bardzo podobne. Zatem granica jest cienka...
Trzeba naprawdę dobrego, doświadczonego lekarza który czuje na sobie odpowiedzialność za człowieka i nie boi się zalecać badań.
rozwiń

9 lat temu ~Ona
  • Polityka prywatności