Odpowiadasz na:

Re: Pediatra na MORENIE

witam ja jestem pacjętką doktor cichej od ponad 10 córka 9 letnia tez i synek 3 mieieczny tez.
JAk dla mnie idealna pediatra.:)
gdy inni pediatrzy z przychodni mowili że corka ma zwykłe...
witam ja jestem pacjętką doktor cichej od ponad 10 córka 9 letnia tez i synek 3 mieieczny tez.
JAk dla mnie idealna pediatra.:)
gdy inni pediatrzy z przychodni mowili że corka ma zwykłe ciagle przewlekłe zapalenie gardla ..to wkońcu Dr Cichy powiedziała że to migdałki ,skierowanie do szpitala i tak przyrost 3 migdała i niesamowicie powiekszone dwa pozostałe:(zabieg natychmiast..
Inna sytuacja odkryła u ccórki podejżenie wady wzroku....Racja okazało się że curka ma niesamowicie wysokie ciśnienie w oczach..:( jaska wrodzona wykluczona...ale jest z byt mała by zrobić jej kompleksowe badania...obecnie co tydzień ma badanie ciśnienia oka:(
doktor Cichy zawsze dobrze doradzi wytłumaczy,,
co do szczepień pyta czy te dodatkowe czy nas stać czy warto nie warto...nie daje antybiotyków odrazu...
Zawsze dobrze doradzi...a na morenie mieszkam od 20lat.
Zawsze znajdzie czas po godzinach ...w wolnej chwili zawsze moge zaczepic spytac o porade:)
ALE JAK TO BYWA Z LEKARZAMI JAK Z KAŻDYM INNYM LEKARZEM..JEDNYM TEN PASUJE DRUGIM TEN..
SIEMASZKO-potwór....gdy miałam tlyko oko chore kazał mi sie rozebrac i sciągnąc biustonosz..cel...nie wiem..zawsze zadawał dziwne krępujące pytania..aż cuż znikł z przychodni...
Lange-róznie bywa jedni że fajna drudzy że antybiotyki daje...raz byłam u tej pani i ok .
Dołasińska---szok..boję sie tej kobiety córka też:( ale mam i znajome które bardzo ją cenią.
Turski--a tu to nigdy nie pujde nigdy choćby był jedynym lekarzem na świecie....sąsiadki córka jest jego pacjętka...przez długi czas zgłaszała mu szmery w sercu że coś słyszy ,ze coś złe corka na wadze przybiera,on powtarzał że to normalne każde dziecko ma szmery,,,prosiła błagala o skierowanie do szpitala on nie...wkońcu córka straciła przytomność okazało sie w szpitalu że wada serca....serce do przeszczepu tak wyniszczone...wątroba też chora...nigdy nie widziałam takiej rozpaczy gdy czekająć do rejestracji robiła niesamowita awanture Turskiemu..
Druga sprawa...ze swego życia poszłam z synek do niego bo Cichy już nie było i innej żadnej i syn mial wysypke pow ze to rózyczka z pokrzywką..dziecko 2 tyg karmione piersia..i do szpitala skierowanie gdzie wspomniałam że może potowki..i co okazało sie że to tlyko potoki wyśmiali nas w szpitalu..
Wieć co do lekrarzy nie ma ideałow.do każdego podchodzą indywidualnie...hmm może jednych lubią drugich nie hheh
Kazdy na swój sposób jest dobry:)
rozwiń

9 lat temu ~Monika
  • Polityka prywatności